Vlora

w miejscu, gdzie rozdzielają się morza Jońskie i Adriatyckie, czuwa nad malowniczą zatoką jeden z najważniejszych kurortów Albanii, duży port i turystyczne miasto ze śródziemnomorskim kolorytem. Palmy przy głównej drodze, przyjemne plaże i świetna baza noclegowa świadczą o atrakcyjności tego miejsca. Dynamicznie rozwijający się kurort oferuje turystom liczne atrakcje kulturalne oraz bogatą historię sięgającą VI-IV w. p.n.e., kiedy wybrzeże zamieszkiwały plemiona iliryjskie, a kilka wieków później Rzymianie założyli miasto o nazwie Aulona. Z racji strategicznego położenia pobliskiej wyspy Sazan, Vlora od wieków była na celowniku poszczególnych władców podbijających tę część Europy, gdyż dawała kontrolę nad dostępem do Adriatyku. Tam właśnie pojawili się w średniowieczu Normanowie i słowiańscy Serbowie, a później Turcy osmańscy, za panowania których miasto rozwinęło się pod względem gospodarczym. W historii Albanii zapisała się ważna data 1912 roku, w którym to, po I wojnie bałkańskiej, ogłoszono niepodległość kraju. Dobra komunikacja sprawia, że jest to doskonała baza wypadowa do zwiedzania okolicy, a i wolne popołudnia można spędzić na poznawaniu miasta. Do odwiedzenia są trzy ciekawe muzea (niepodległości, historii i etnograficzne), jedna z najstarszych świątyń w Albanii – meczet Murada wybudowany w roku 1557 r. w stylu sułtańskiego baroku, pomnik Niepodległości upamiętniający wydarzenia z 1912 r. oraz odkrywka archeologiczna prezentująca pozostałości dawnej Aulony. W parku za pomnikiem znajduje się grobowiec ze szczątkami ojca albańskiej niepodległości Ismaila Qemalego oraz turecka wieża zegarowa. Podczas spaceru po mieście można trafić do wielu historycznych miejsc, niemniej spacerowy trakt nigdy nie omija wysadzanego palmami bulwaru Sadik Zotaj z eleganckimi sklepami, restauracjami, hotelami i apartamentami. Mnóstwo miejsc noclegowych ulokowało się w pobliżu zadbanych, w większości piaszczystych plaż, które zalewane są czystymi wodami Adriatyku i promieniami ciepłego słońca przez większość dni w roku. Romantyczny wieczór można spędzić popijając rakiję lub przepyszną kawę w którejś z kawiarenek, albo też w trakcie spaceru na wzgórze Kuzum Baba, z ujmującą panoramą miasta. Z racji tego, że Albańczycy mają taniec we krwi, uliczki Vlory skrywają kilka interesujących miejsc na spędzenie upojnej nocy, pełnej bałkańskich rytmów i wybornych drinków.   

 

Orikum

wakacyjny kurort oferuje turystom doskonale zagospodarowane nabrzeże oraz liczne atrakcje wypełniejące czas wolny od plażowania. Ujmujące jest samo położenie na krańcu zatoki Vlory i w pobliżu nasady półwyspu Karaburun, nie wspominając o pobliskich pamiątkach historycznych skrywających się miedzy morskimi lagunami. W pobliżu kurortu można znaleźć malownicze zatoczki z plażami, do których najlepiej wybrać się z przyjemnej bazy noclegowej ulokowanej między innymi w zabudowaniach stylizowanych na architekturze antycznej twierdzy. Na północ od mariny rozciąga się najlepiej zagospodarowana, żwirowa plaża, przy której zgromadziło się najwięcej hoteli i restauracji, natomiast na południu, u samej nasady półwyspu Karaburun, znajdują się pozostałości starożytnego miasta chętnie odwiedzane na wycieczkach fakultatywnych.

 

Park Archeologiczny Orikum

w pobliżu miejscowości Orikum znajdują się pozostałości starożytnego miasta założonego w VI w. p.n.e. przez kolonistów z greckiej wyspy Eubea. Strategiczne położenie miejsca docenili później Rzymianie, którzy wykorzystywali port w walce przeciwko plemionom iliryjskim i Macedończykom, a także Żydzi sefardyjscy wypędzeni z Hiszpanii oraz Turcy osmańscy zmieniający nazwę osady na Pashaliman. Wśród malowniczych lagun można między innymi natknąć się na dobrze zachowany amfiteatr z I w. p.n.e., rzymskie nabrzeże portowe oraz schody prowadzące do pozostałości antycznych świątyń. Spacer po parku może nie tylko doskonale wypełnić popołudnie, ale także pokazać, jak na przestrzeni wieków kształtowała się historia Albanii.